Jak taniej budować lodowiska w czasach kryzysu? Co zrobić, by obniżyć, koszty związane z technologią lodowiska i jego utrzymaniem? Jak pomóc samorządom w szukaniu alternatywnych rozwiązań, przy zachowaniu przez inwestorów tego, co dla użytkowników najważniejsze, czyli czystej frajdy ze ślizgania się po naturalnym lodzie? Przyjrzyjmy się kilku możliwościom.

Technologia lodowiska krok po kroku

Zacznijmy od zmniejszenia skali bez straty jakości technologii lodowiska – budujmy ślizgawki sezonowe! Najprostsze obiekty powstają w kilku krokach: wyrównanie terenu, rozłożenie folii, montaż rurek chłodniczych, skręcenia band, napełnienie glikolem, wylanie lodu. Nie trzeba ich demontować. Mogą być obiektami dwufunkcyjnymi i całorocznymi. Skoro lodowiska naturalne w Polsce budują głównie organizacje samorządowe, czyli instytucje publiczne korzystające z publicznych funduszy, możliwe jest zaangażowanie społeczności do współtworzenia i współzarządzania tymi obiektami.

Prywatnych inwestorów, montujących lodowiska głównie w lokalizacjach turystycznych, przy dużych hotelach, nie jest wielu. I jest to wiadomość pozytywna. Jeśli bowiem chcemy korzystać z otwartych lodowisk, bez społecznych i ekonomicznych podziałów, warto zadbać, by lokalne społeczności uznały je za swoje i wspierały ich rozwój. W każdym z opisanych wyżej etapów budowy lodowiska można włączyć zarówno młodzież szkolną, amatorskie kluby sportowe, rady dzielnic, stowarzyszenia, fundacje i grupy nieformalne zajmujące się tematem rekreacji, ekologii, rodzinnego spędzania czasu wolnego, czy nawet wsparcia seniorów.

Tańsze ślizgawki w zasięgu ręki

Ważnym i kosztownym elementem utrzymania lodowiska, są kwestie zabezpieczenia urządzeń i tafli przed wandalizmem, takim jak niszczenie agregatu, przecinanie rurek z glikolem, rozbijanie tafli. Jeśli w projektowanie i budowę ślizgawki włączymy ich późniejszych użytkowników, mamy szansę zaangażować ich także w codzienną opiekę nad obiektem. W zamian za zaangażowanie, operator lodowiska może odwdzięczyć się pakietami darmowych wejściówek, rabatami na wypożyczenia sprzętu, udostępnianiem przestrzenni na lokalnej wydarzenia integracyjne.

Szukając oszczędności z wykorzystaniem energii społecznej, warto skorzystać także z dotacji z Budżetów Obywatelskich. Nawet gdy pula nie wyczerpuje potrzeb inwestycji, może być solidną podstawą budowy najprostszej ślizgawki. Sporym wsparciem jest także opcja leasingu agregatu, czyli najdroższej dla technologii lodowiska naturalnego części inwestycji. Warto, by sami użytkownicy wsparli tymi pomysłami swoich samorządowców, gdy ci ubiegają się o finansowanie lodowisk z Ministerstwa Sportu. Naczelnym programem na 2020 rok jest w tym zakresie działanie „Sportowa Polska”.

Ślizgawki naturalne – wciąż się opłaca

Ślizgawki naturalne są inwestycjami tańszymi niż lodowiska halowe. Do postawienia ślizgawki wystarczy kawałek ziemi i najprostsza technologia, którą jako Świat Lodowisk realizujemy. Zawsze szkolimy inwestora z zasad pielęgnacji ślizgawki. Jeśli przyuczymy do tego użytkowników, odejdą koszty utrzymania pracowników. Kosztowna technologia lodowiska nie musi nas ograniczać. Skorzystajmy z pomocy lokalnych społeczności, młodzieży i aktywistów w budowie i utrzymaniu ślizgawek. Jak pokazuje kryzys COVID-19, to głównie oddolne inicjatywy i zaangażowanie przynoszą najlepsze efekty i największe radości. Czemu nie przenieść tej idei także do świata lodowisk?